„Kulinarne wyprawy Jamiego” – Recenzja książki

Czas na kolejną recenzję w kąciku Dietetycznej biblioteczki. Dziś postanowiłam podzielić się z Wami moją opinią na temat książki Jamiego Olivera „Kulinarne wyprawy Jamiego”. Książkę tę wygrałam w 2014 roku w konkursie kulinarnym.

Kulinarne wyprawy Jamiego

Jamie Oliver to bez wątpienia mój kulinarny guru. Ta publikacja zdecydowanie mnie nie zawiodła.

Zainspirowany wyprawą do Maroko, Jamie postanowił odwiedzić pięć kolejnych krajów i poznać ich oryginalne smaki. Tak powstała książka z potrawami Francji, Hiszpanii, Włoch, Szwecji, Grecji i Maroko. Jamie Oliver przedstawia nam swoje wersje klasycznych dla tych krajów dań – znajdziemy tu aromatyczne i kolorowe marokańskie tażiny, delikatne francuskie desery, grecką sałatkę ze świeżych warzyw, szwedzkie klopsiki i marynowane śledzie, hiszpańską paellę z chorizo i owocami morza, włoską zupę minestrone oraz najlepsze tiramisu.

Wszystkie przepisy opatrzone są cudownymi fotografiami zarówno samych potraw jak i ludzi spotykanych przez Jamiego podczas podróży, urokliwych uliczek, bazarków i pięknych krajobrazów. Czytając książkę miałam trochę wrażenie jakbym czytała pamiętnik z podróży, każdy przepis posiada bowiem swoją historię.

Książka podzielona zastała na 6 rozdziałów – każdy zawiera przepisy z innego, odwiedzonego przez Jamiego Oliwiera kraju.

Hiszpania

Rozdział bogaty jest przede wszystkim w przepisy na dania przygotowywane z lokalnych specjalności takich jak anchois, zielone oliwki, chorizo, hiszpańskie sery – manchego, cabrales i szynka tzw. Jamòn, ciecierzycy czy specjalnej odmiany ryżu z Walencji używanego do przyrządzania paelli. Znajdziemy tu też sporą dawkę pomysłów na hiszpańskie tapas. Mój numer jeden w tym rozdziale to zdecydowanie Paella, którą uwielbiam.

Kulinarne wyprawy Jamiego (2)

Włochy

W rozdziale poświęconym Italii znajdziemy między innymi carpaccio z polędwicy wołowej, risotto, letnie minestrone, wenecką zupę rybną, nadziewane kwiaty cukinii i klasyczne tiramisu. Ja swoje serce oddaję jednak Spaghetti alle Vongole z małżami sercówkami – uwielbiam owoce morza w tej postaci!

Kulinarne wyprawy Jamiego (3)

Szwecja

W tym rozdziale Jamie Oliver zachęca nas do odwiedzenia Sztokholmu i wypróbowania szwedzkich klopsików, marynowanych śledzi, drożdżówek z jagodami czy szwedzkiej grochówki. Ja najbardziej jednak chciałabym spróbować specjału Szwecji jakim jest Gravlax – czyli aromatyczny, surowy, peklowany łosoś.

Kulinarne wyprawy Jamiego (4)

Maroko

Maroko wita nas ferią barw – kefta, kebaby, jagnięcina na wiele sposobów, kolorowe tażiny i kiszone cytryny to tylko niektóre propozycje Jamiego inspirowane wyprawą do Maroko. Mówiąc szczerze zjadłabym wszystko – w niedalekiej przyszłości przygotuję jednak na pewno kebaby z kurczaka z dipem z awokado według przepisu autora.

Kulinarne wyprawy Jamiego (5)

Grecja

Grecja jest mi dość bliska z tego powodu,  że sama niedawno miałam okazję w niej wypoczywać. Słynie przede wszystkim z sałatki greckiej, faszerowanych warzyw, souvlaków – czyli czegoś w rodzaju kebabu, stifado – greckiego gulaszu wołowego i owoców morza z ośmiornicą na czele. Ciężko było mi wybrać jedno danie ale ponieważ jestem łasuchem stawiam na pakieciki z ciasta filo z fetą i miodem. 🙂

Kulinarne wyprawy Jamiego (6)

Francja

Confit z kaczki, terrina wieprzowa, słynna Tarta Tatin, ciasto z kasztanami, Creme caramel to tylko niektóre francuskie przysmaki, na które przepisy znajdziemy w tym rozdziale. Ponieważ mi Francja kojarzy się przede wszystkim z pysznymi, aromatycznymi serami, bardzo przypadł mi do gustu prosty przepis na sałatkę z serem roquefort, grzankami, skwarskami na ciepło, orzechami włoskimi i pysznymi sałatami – roszponką, rukolą i cykorią radicchio. Musi smakować wybornie – oczywiście z lampką francuskiego wina.

Kulinarne wyprawy Jamiego (7)

Podsumowując – „Kulinarne wyprawy Jamiego” to jedna z moich ulubionych książek. Zachwyca mnie zarówno jakością wydania – papier, piękne fotografie, ładny układ graficzny, jak i samą treścią. Nie ma w niej chyba żadnego przepisu, który wydał mi się nieciekawy. Gorąco polecam Wam tą publikację – naprawdę warto!

Moja ocena:

Treść: 10/10

Oryginalność przepisów: 10/10

Strona wizualna: 10/10 Gdybym mogła, dałabym 11!

OCENA: 10/10

Polecane przepisy

2 Comments

  1. Generalnie książki Jamiego są bardzo zacne. Fajne przepisy, super smaki. Tej nie posiadam ale inne pozycje sobie bardzo chwalę.

    1. Ja też mam kilka książek Jamiego, ale ta jest moją ulubioną <3

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *