Chociaż od jakiegoś czasu w mojej diecie nie znajdziecie krowiego mleka a mięso pojawia się na moim talerzu sporadycznie, nie jestem weganką ani wegetarianką i pewnie nigdy nią nie będę. Kiedy jednak człowiek ze względów zdrowotnych musi zrezygnować z produktów pochodzenia zwierzęcego lub znacząco ograniczyć je w swojej diecie, zaczyna szukać alternatywnych rozwiązań, które pozwolą na odpowiednie zbilansowanie dziennego jadłospisu. Jako doradca żywieniowy mam sporą wiedzę na temat produktów spożywczych, warzyw, owoców, zbóż i nie widzę problemu w odpowiednim doborze produktów do skonstruowania racjonalnej diety wegańskiej czy wegetariańskiej. Przeciętny Kowalski jednak nie wyobraża sobie obiadu bez kawałka mięsa czy deseru bez sernika. Dieta wegańska spotyka się też cały czas z wieloma nieprzychylnymi opiniami a wielu „znawców” dietetyki podkreśla jak bardzo jej zwolennicy narażeni są na niedobory. Każda diety, bez względu na to, czy zawiera produkty pochodzenia zwierzęcego czy też nie, może być bardzo szkodliwa – i nie tylko ze względu na wspomniane wcześniej niedobory. Przede wszystkim dieta powinna być bogata w nieprzetworzone produkty. Od dawna podziwiam mądrych wegan oraz wegetarian i szczerze zachęcam do odwiedzania ich blogów kulinarnych, gdyż są skarbnicą wiedzy na temat diety roślinnej, która nie jest nudna a wręcz, moim zdaniem, dużo ciekawsza niż tradycyjna. Kto bowiem jak nie świetny wegański kucharz, zna się tak na warzywach i owocach, łączeniu ich smaków, tworzeniu oryginalnych i zdrowych potraw z orzechami, kaszami i innymi darami natury. Dieta oparta na niskoprzetworzonych produktach roślinnych niesie też za sobą bardzo wiele korzyści zdrowotnych. Pionierem w dziedzinie tego typu odżywiania jest profesor Colin Campbell, amerykański biochemik żywienia, który swoje długoletnie badania opisał w książce „Nowoczesne zasady odżywiania” („The China Study”).
Colin Campbell w „Nowoczesnych zasadach odżywiania” przywołuje i interpretuje wyniki największego na świecie badania dotyczącego odżywiania, analizującego dietę 6,5 tysiąca osób w 65 chińskich i tajskich prowincjach. Dieta badanych, oparta głównie na roślinach zostaje porównana z bogatą w mięso i nabiał dietą mieszkańców Zachodu. Wyniki tego eksperymentu świadczą jednoznacznie, iż niskoprzetworzona dieta roślinna pozwoli nam cieszyć się dłuższym zdrowiem i uchroni przed chorobami. Mięso zaś tak jak produkty mleczne są odpowiedzialne za powstawanie licznych chorób, takich jak między innymi choroby serca, cukrzyca, nowotwory, otyłość czy choroba Alzheimera.
„Nowoczesne zasady odżywiania” to materiał na podstawie którego można by było przeprowadzić wiele ciekawych wykładów i napisać imponującą liczbę publikacji. Ja sama nie chcę rozpisywać się nad wnioskami płynącymi z książki i przedstawiać Wam mojej opinii na ten temat – chcę Was jednak zachęcić do przeczytania tej publikacji, bez względu na to jaką stosujecie dietę i czy akurat jesteście w takim momencie swojego życia, że poszukujecie inspiracji do zmian. To po prostu lektura, z którą każdy powinien się zapoznać, a co zrobi z wiedzą którą z niej wyniesie zależy już tylko od niego.