Przyszedł czas na weekendowe pieczenie. Tym razem postanowiłam zabawić się nieco mąką z amarantusa, która bogata jest w wiele wartościowych składników pokarmowych. Przede wszystkim jest cennym źródłem białka, magnezu, wapnia i sporej dawki żelaza. Zawiera także cenne aminokwasy takie jak lizyna, metionina i tryptofan, który jest prekursorem serotoniny odpowiedzialnej za nasz dobry nastrój i świetne samopoczucie. Mąka z amarantusa nadaje się także dla bezglutenowców. Tak więc nie ma się nad czym zastanawiać – zapraszam do pieczenia!!!
Składniki na 10 dużych babeczek:
- 3 duże, dojrzałe banany
- 150 g mąki z amarantusa
- 1 jajko
- 5 łyżek roztopionego masła
- 1 łyżka kakao
- 1 łyżeczka sody
- 1 łyżka cukru brzozowego
Banany obieramy ze skórki i miksujemy na gładką masę. Mąkę mieszamy z kakao, sodą i cukrem. Jeśli lubicie bardziej słodkie babeczki możecie dodać więcej cukru, ale pamiętajcie, że dojrzałe banany dodadzą sporej ilości słodyczy naszym wypiekom. Dodajemy bananowy mus, jedno jajko i 5 łyżek roztopionego masła, po czym dokładnie mieszamy masę. Będzie ona dość gęsta. Piekarnik rozgrzewamy do 220°C. Do foremki na muffinki wkładamy papierowe lub silikonowe papilotki i napełniamy je przygotowanym ciastem. Pieczemy ok. 35 minut, aż patyczek wbity w muffinki będzie suchy. Podajemy z mocną kawą.
Super pomysł na drugie śniadanie, idelane do kawki. Już wie, co zrobię z resztką amarantusowej mąki 🙂 Pozdrawiam!
oh… cudowne! aż promienieje zdrowiem 🙂
Ale super! Jak dobrze wiedzieć, że mąka z aramantusa nadaje się do takich wypieków. A babeczki cudne!