Pyszny i odświętny posiłek wcale nie musi oznaczać godzin spędzonych w kuchni. Postaram się Wam to dzisiaj udowodnić! Na niedzielny obiad postanowiłam przygotować danie z kuchni azjatyckiej.
Przepis pochodzi z jednej z książek kucharskich, która ma swoje honorowe miejsce na mojej półce. Pozycja WOK I DANIA Z PATELNI wydawnictwa Olesiejuk to książka w której każdy miłośnik kuchni Dalekiego Wschodu znajdzie coś dla siebie! Jest w niej mnóstwo przepisów na dania główne nadające się na wystawną kolację a także na szybki lunch, duża ilość ciekawych przystawek oraz wyszukane i oryginalne desery.
Nie ukrywam, że przepis ten przykuł moją uwagę głównie za sprawą oryginalnego wykorzystania masła orzechowego.
Składniki na 4 porcje:
- 600g piersi z kurczaka – 2 duże piersi
- 300g pieczarek
- 1 niewielka cukinia
- 200g mini kolb kukurydzy
- 200g pędów bambusa
- 4 łyżki oleju kukurydzianego
- 60g prażonych orzeszków ziemnych
- makaron pełnoziarnisty
- 4 łyżki masła orzechowego (polecam Masło orzechowe 90% orzechów firmy Sante)
- 3 łyżki sosu sojowego
- sok z ½ limonki
- sól i pieprz
Pierś z kurczaka kroimy w drobne paseczki. Umytą cukinię kroimy w plasterki (lub w przypadku grubszej cukinii na kawałki wielkości jednego kęsa). Mini kolby kukurydzy i pieczarki także kroimy na drobniejsze kawałki. Makaron gotujemy al dente w delikatnie osolonej wodzie. W woku rozgrzewamy olej kukurydziany i podsmażamy kurczaka delikatnie ze wszystkich stron. Następnie do woka dorzucamy pokrojoną cukinię, kolby kukurydzy i pieczarki. Smażymy wszystko ok. 10 minut. Następnie dodajemy do woka masło orzechowe, pędy bambusa, sos sojowy, sok z limonki oraz szczyptę pieprzu i podsmażamy kolejne 2 minuty.
Sposób podania:
Ugotowany makaron odcedzamy i układamy na talerzu posypując prażonymi orzeszkami ziemnymi. Obok makaronu nakładamy kurczaka z warzywami.
Życzę smacznego i zachęcam do gotowania i komentowania! Chętnie się dowiem, jak Wam przypadło do gustu to azjatyckie dane z woka i co sądzicie o takim wykorzystaniu masła orzechowego.
Miłej niedzieli!
Dodatek masła orzechowego to bardzo fajna myśl 😉
Super połączenie! 🙂 A żeby dodać masło…nie wpadłabym na to.
Mam takie pytanie, pędy i mini kolby są konserwowe czy udało się dostać w innej postaci? Nigdy niestety nie trafiłam na “świeże”, choć szukałam.
Dziękuję za odwiedziny 🙂
Użyłam konserwowych mini kolb kukurydzy i pędów bambusa w zalewie wodnej. Moim zdaniem konserwowe kolby nadały fajnego smaku potrawie!