Po krótkiej przerwie, spowodowanej problemami technicznymi, powracam z nowymi i (mam nadzieję!) ciekawymi przepisami.
Ponieważ uwielbiam piec wszelkiego rodzaju babeczki, muffinki, cupcakes itp postanowiłam wypróbować je w wersji nieco bardziej wytrawnej. Z uwagi na to, że staram się unikać mąki pszennej, postanowiłam poszukać składnika zastępczego, którego mogłabym użyć do upieczenia swoich muffinek. Wpadłam na pomysł wykorzystania puree z ciecierzycy jako bazy. Oto efekty moich kulinarnych eksperymentów:
Składniki na 8 babeczek:
- 1 puszka ciecierzycy
- 1 łyżka koncentratu pomidorowego
- 6 suszonych pomidorów
- 1 łyżeczka ziół prowansalskich
- 2 jajka
- ½ łyżeczki proszku do pieczenia
- ½ łyżeczki słodkiej papryki
- szczypta soli lub wegety
- odrobina pieprzu
Ciecierzycę odsączamy z zalewy i przemywamy pod bieżącą wodą. Następnie wsypujemy do wysokiego naczynia w którym wygodnie będzie nam ją zmiksować. Razem z 2 jajkami miksujemy na gładką masę. Dodajemy przyprawy, koncentrat pomidorowy i proszek do pieczenia, po czym dokładnie mieszamy. Suszone pomidory kroimy na małe kawałeczki. Do silikonowych foremek do pieczenia babeczek (można użyć do tego foremek z innego tworzywa – odradzam jednak papierowe papilotki, gdyż ze względu na niewielką ilość tłuszczu, nasze babeczki mogą się do nich przykleić) nakładamy po jednej łyżce masy z ciecierzycy. Następnie układamy na niej suszone pomidory i przykrywamy kolejną łyżką masy. Wierzch posypujemy odrobiną ziół prowansalskich.
Piekarnik rozgrzewamy do 190oC i pieczemy nasze muffinki ok. 25 minut.
Wyglądają bardzo ciekawie :>
Przepis jak najbardziej ciekawy i z pewnością warty wypróbowania 🙂
Boskie, muszę wypróbować!
Właśnie myślę o takich wytrawnych muffinkach z którymś z warzyw psiankowatych. Zapraszam do dodania wpisu do mojej akcji Warzywa psiankowate 😉 Ja mam w zanadrzu coś z jeżynami do Twojej 😉