Wielkanoc to szczególny czas nie tylko duchowo ale też kulinarnie. Na naszych stołach pojawiają się smaczne dania takie jak biały barszcz, jajka przygotowane na wiele sposobów, mazurki, sałatki jarzynowe, baby i wiele innych smakołyków. Nie wszystkie z tych tradycyjnych dań należą do moich ulubionych ale z uwagi na to, że na co dzień jadam mało mięsa lubię w tym świątecznym okresie zjeść kawałek dobrego pasztetu. A jeśli dobrego, to koniecznie domowego.
Dziś przedstawiam Wam prosty przepis na pasztet z wątróbką.
Składniki:
- 400 g wątróbki drobiowej
- 400 g mięsa mielonego z indyka
- 2 małe grahamki
- 25 g masła
- 3 małe jajka
- 2 pęczki natki pietruszki
- 1/2 łyżeczki soli
- szczypta czarnego mielonego pieprzu
- szczypta pieprzu ziołowego z kolendrą
- gałka muszkatołowa mielona
Bułki grahamki porwij na drobne kawałki, wrzuć do miski i zalej odrobiną ciepłej wody, zostaw aby namiękła. Dodaj wątróbkę i mielone mięso z indyka – im chudsze tym bardziej dietetyczny będzie nasz pasztet. Natkę pietruszki drobno posiekaj. Dopraw wszystko solą, pieprzem czarnym i ziołowym z kolendrą oraz świeżo zmieloną gałką muszkatołową. Żółtka oddziel od białek i dodaj do mięsa razem z rozdrobnionym masłem. Zmiksuj wszystko na gładką masę. Białka ubij z odrobiną soli na sztywno i delikatnie połącz z pozostałą masą.
Blaszkę – keksówkę wyłóż papierem do pieczenia, wylej masę i udekoruj na górze kilkoma liśćmi laurowymi. Piecz około 50 minut w 170 stopniach. Wyjmij blaszkę z piekarnika i pozostaw do wystudzenia.
*z podanych składników przygotujecie jeden duży lub dwa małe pasztety – mój ze zdjęcia jest wykonany z połowy składników w blaszce o wymiarach 18 cm x 9 cm.